;)

;)

czwartek, 27 września 2012

Chusta i kociaki

Skończyłam chustę  z Angora Batik, poszły 2 motki i jeszcze trochu jasno błekitnego akrylu z zapasów.

Pumcio nasz nowy czarny kocurek został już odrobaczony,będą jeszcze szczepienia,pan weterynarz zaleca też kastrację.Narazie ciągle oswajamy bo jeszcze trochę dzikus z niego i do domu jeszcze nie wchodzi.
Fela nie przepada za Pumciem ale pomału zaczyna akceptować jego obecność.Staruszka moja kochana:)
Zostałam ostatnio zarażona przez moją Ciocię wiklina papierową no i skręcam te rureczki.Zrobiłam taki koszyk(jeszcze krzywulec z niego ale to pierwszy) i  parę serc, pomalowałam na biało i kremowo.Serca bardzo podobały by mi się na choince no więc do roboty....pozdrawiam!

niedziela, 16 września 2012

Oswajanie zwierza

Niedawno przyplątał się do nas czarny kocurek.Przychodził na dokarmianie ale ostatnio przebywa praktycznie cały czas na naszym podwórku.Jest dość dziki ale czasem przy jedzeniu udaje mi się go pogłaskać.Jest piękny,bardzo mi się podoba i przypomina mi pewnego kota z dzieciństwa.Dzieci ochrzciły go już:Puma:).Dzisiaj próbowałam się troszkę z nim pobawić ale ciągle sam nie podchodzi i nie daje się pogłaskać.Zna ktoś może jakiś sposób na oswojenie takiego zwierza?   :)

Będąc nadal w kocim temacie pochwalę się moimi myszkami.Nie maja jeszcze ubrań ale docelowo będą chłopcem i dziewczynką.

wtorek, 11 września 2012

Komin skończony...

Parę dni temu udało mi się skończyć komin, dodałam mu 2 pompony na szydełkowym sznureczku i teraz komin można również przymarszczyć lub jak kto woli zawinąć.Może też posłużyć za kaptur.

Robię też pierwsze przymiarki do ozdób na Boże Narodzenie.Powstały już materiałowe serducha i dwa pingwiny jednak jeden powędrował już dzisiaj z moją młodą sąsiadeczką Zuzią do nowego domku:) został drugi i będę chyba musiała mu szybko towarzyszy uszyć:) pozdrawiam!

czwartek, 6 września 2012

Działam ,działam...;)

Dzisiaj zrobiłam nalot na szmateks,kupiłam 2spore kawałki materiałów.Jeden czerwony( z myślą już o ozdobach na święta) a drugi ciemno granatowy w drobne białe kropki. Ten drugi już dziś wypróbowałam szyjąc piórnik na ołówki , wolne miejsce zostawiłam na kredki(marzą mi się te bezdrzewne z Progresso:) tak,tak...pozazdrościłam tym wszystkim pierwszoklasistą i przedszkolakom :) też chcę piórnik! :D


Działam też z kolejną chustą na szydełku.Wyrobiłam jeden motek i czekam na dostawę kolejnego.
No i tak czekając....zabrałam się za komin .Będzie dość gruby bo taka jest też włóczka z której go robię,Everest, kolorek niby fiolet,niby róż.
Pozdrawiam cieplutko!

poniedziałek, 3 września 2012

Szydełkowa torba i ...

Taka mi się torba w morskim klimacie zamarzyła, żeby lato trwało jeszcze ciutkę dłużej

Ozdobiłam sobie przepiśnik i ...
upiekłam mój pierwszy(co prawda jeszcze nie na zakwasie) chlebek.Mam ostatnio bzika na punkcie cukini więc chlebek jest cukiniowy,pozdrawiam:)


sobota, 1 września 2012

Idzie Jesień,Pani Jesień....

No niestety, lato już się kończy :) nic tylko marzyć o pięknej złotej jesieni. W ramach wyrabiania resztek włóczek powstała taka oto kapka na fotel szyciowo-szydełkowa.

wyszyłam też kociaka
A tak wygląda jesień przed moimi drzwiami

pozdrawiam jesiennie, ale cieplutko ;)