;)

;)

środa, 16 listopada 2011

Czapki uszatki

Oto czapki uszatki, na szydełku(włóczki Merino bulky i tango)

Tunika

Robiłam i prułam, prułam i robiłam. Jokoś mi ciężko było dopasowac to cóś do mojej sylwetki.Ta włóczka jest typu boucle wiec chyba przez to. Chciałam żeby nie była zbyt opięta,po prostu wygodna ale jednocześnie ciepła i nie przypominająca kreacji Wilmy z Flinstonów.No... i w końcu jest :tunika z włóczki Alize-Rainbow 1 motek

czwartek, 10 listopada 2011

Coś na dobry humor

Postanowiłam stworzyc sobie coś z masy solnej na "dobry humor" tak oto powstał Pan Jeż i jego kumpelka Sowa, stoją sobie  i cieszą oczka :)



niedziela, 6 listopada 2011

Ruda tilda

moja kolejna tilda, uszyta tym razem dla Igi,taka jesienna  ;)))

Sweterek



Sweterek robiony na drutach na żyłce , na okrągło bez zszywania,dla mojej pociechy, to mój pierwszy! duma mnie rozpiera, hehe włóczka Red Heart Baby ok.4 motki

piątek, 14 października 2011

Pierwsze paputki

Takie oto paputko -balerinki dzisiaj skończyłam .Na dworze coraz chłodniej a w domku też czasami nogi marzną,a w paputkach od razu milej :)

 

piątek, 7 października 2011

Coś dla siebie

Postanowiłam w końcu zrobic rówież dla siebie komplecik no bo chłody już tuż,tuż.....:)  czapa i mitenki z warkoczami i chusta bactus, wszystko na drutach(mitenki jedynie wykończone szydełkiem) włóczka Alize Superlana 30% wełna 75% akryl kolor amarant.



Kamizelka

W sumie to miał byc sweter ale (jakoś tak może trochu z lenistwa) wyszła kamizelka  z szalowym kołnierzem w moim ulubionym fioletowym kolorze, włóczka to mikrofibra Diva, na szydełku.


 

poniedziałek, 19 września 2011

Koszmar minionego lata ;)

Tytuł brzmi nieco drastycznie jednak uwierzcie mi ,chyba każdy remont to taki mały koszmar. Ale co tam ,było warto...
  po demolce

po koszmarze :)


i najprzyjemniejsze,czyli dodatki:

Szara mysza- baletnica :)

 Oto myszka i wcale nie taka szara,pospolita! Ona tańczy w balecie:)



piątek, 26 sierpnia 2011

Łazienkowe dodatki

Ufff, nareszcie dobiega końca remont naszej łazienki. Mam już  serdecznie dosyc syfu,kurzu, latania ze szmatą i sprzatania.Na poprawę nastroju zrobiłam sobie takie oto dodatki metodą dequpage
 
                wieszaczek na ręczniki

   oraz kubeczek na szczoteczki
                                                 
Ściany łazienki mam w beżowych tonacjach ale na wannie i wokół lustra jest niebieska mozaika i właśnie specjalnie szukałam serwetki z taka mozaiką, Jak już panowie robotnicy definitywnie skończą mam jeszcze w planach zrobienie paru dodatków które oczywiście również tu wrzucę.Dla wszystkich remontujących mieszkania i domy: NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!    ;)

piątek, 19 sierpnia 2011

Czapa

Oto moja baaardzo gruba czapa na mrozy. Zimy u nas ostatnio bardzo mrozne więc powinna się chyba przydac:) Wczoraj przyszły nowe włóczki i z tej uciechy zrobiłam wieczorem właśnie tą czapkę.Jest zrobiona z zielonej wełny FREEDOM(poszło całe 50g) oraz łososiowej Gerlach (nabierałam podwójną nitkę), której jeszcze sporo zostało.

Sweterek na planie koła

Nareszcie gotowy!Chciałam jakimś prostym sposobem stworzyc mój pierwszy sweterek :) uznałam że najlatwiej będzie mi zrobic szydełkiem taki oto sweterek na planie koła.


  

piątek, 5 sierpnia 2011

Kamilkowy komplet

Oto komplet Kamilka , czapa robiona na szydełku, znane mitenki motocyklisty ;) oraz chusta ala Baktus( ala dlatego że pomyliłam się na poczatku i zamiast w co 4 rzędzie dodawac oczko,dodawałam co 1 rządek ale pózniej wróciłam do pierwotnego schematu i chusta wyszła na tyle długa że da się ją swobodnie zawiązac z przodu)


środa, 27 lipca 2011

Moja pierwsza chusta

Niedawno skończyłam moja pierwszą chustę, jest robiona na szydełku wzorem który przemodyfikowałam( o matko jak to brzmi,hihih), wyszła tak sobie.Wykorzystam ją chyba bardziej jako szalik na szyję bo nie jest wielkich rozmiarów.Tu na mojej małej słodkiej  Modelce.


Komplet Agatki

Oto komplet dla mojej Niunki. Mitenki już wam znane :) czapko-berecik robiony przeze mnie na "czuja" oraz szaliczek. Tak spodobał mi się kolor( a raczej kolory )tej włóczki że w produkcji są jeszcze getry na nóżki.

niedziela, 24 lipca 2011

piątek, 22 lipca 2011

Kolczyków c.d.






Ach wzięło mnie na te kolczyki z sutaszu strasznie,z każdym nastepnym widzę że lepiej wychodzą więc szyje,szyję....