Uszyłam ostatnio renifera,który chyba się rozmnoży bo bardzo prosto i przyjemnie się go szyło
Są też nowe myszki, w nieco mniejszym rozmiarze i jedna królisia.
ażeby odsapnąć od szycia zrobiłam na szydełku sowę
pozdrawiam cieplutko, nie dajcie się mrozom:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz