Ostatni tydzień spędziłam z wałeczkiem w ręku czyli...było malowanie salonu..Przemalowałam gigantyczną ścianę pokrytą ciemna błazerią na ecriu. Mało było czasu na robótki ale za to odnowiłam baardzo starą komodę i dałam jej drugie życie.Taka była gdy zaczynałam malować
oj napracowałam się przy szlifowaniu i malowaniu.A taka jest teraz
wieczorami dla odpoczynku dziergam sobie na szydełku taki kocyk
pozdrawiam serdecznie,pa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz